Gracze Legii charytatywnie

Czyli (tu długi szerego dowolnych superlatywów) Fundacja Herosi zwróciła się tym razem w stronę piłkarzy, i to ze stołecznego klubu, co nas niezwykle raduje, a o czym donosi nam Neti.

Wszytskie doskonale wiemy, jak wielkim afrodyzjakiem jest filantropia oraz ile dobrego na polu dobroczynności zrobiła Fundacja Herosi (żeby poprzestać tylko na braniu w aucie, albo olimpijskim anturażu Zbyszka Bartmana) cieszy nas tym bardziej, że tym razem do akcji włączeni zostali warszawscy legioniści, losem których dawno się nie interesowałyśmy.

Tymczasem nasz dzisiejszy bohater, dziewiętnastoletni Mariusz, który niedawno zakończył leczenie na oddziale onkologii Instytutu Matki i Dziecka, i który sam w sobie zasługuje na miano ciacha - t ak przynajmniej wnioskujemy ze zdjęć - jest wiernym fanem warszawskiej Legii od dziecka, co postanowiła wykorzystać Fundacja.

Jak zwykle w tego typu akcjach sprawa była ściśle tajna i ogromnie poufna a "poszkodowany" niczego się nie domyślał - o szczegółach możecie poczytać tutaj - my tylko zdradzimy, że na skutek szeregu działań operacyjnych Mariusz spotkał się z trenerem i zawodnikami ukochanej drużyny, po czym nastąpiły moment, które możecie obejrzeć tutaj, ale koniecznie zaopatrzone w tonę chusteczek.

A swoją drogą musimy kiedyś bliżej przyjrzeć się tej legijnej młodzieży....

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.