Biczfejs na wtorek

1. Na groźny początek Geri Pique (dzięki, buziokk !)

Spokojnie kolego, wyluzuj, z tym obcięciem sznurków to tylko taki niewinny żarcik był. Jeśli o nas chodzi naprawdę możesz nimi wymachiwać na prawo i lewo, podbijać oczy kolegom, a nawet zaplatać z nich warkocze.

2. Bastian Schweinsteiger

AP/Matthias Schrader

Uchwycony w sekundę po ogłoszeniu mu radosnej nowiny, że jego Piękna prowadzi podwójne życie i poza upojnymi weekendami w Monachium, w Kolonii ma kochającą żonę, synka i dwa chomiki. My też byłyśmy rozgoryczone.

3. Cristiano Ronaldo i mina pt."Panie Sędzio ta żółta kartka to nie był najmądrzejszy pomysł"

Na jego miejscu zdecydowanie zastanowiłybyśmy się nad powzięciem większej kontroli nad mimiką. Obecna daje poważne podstawy do odebrania praw rodzicielskich pod zarzutem "zbyt wysoka biczfejsowatość". I tak, ten język oblizujący usta, zdecydowanie dodaje dramatyzmu.

4. Kaka

Po pierwsze: co na to żona-pastor ? . Po drugie: powinni mu wydać licencję na zabijanie wzrokiem. Po trzecie: to wcale nie nasza wina, kochany, że masz na głowie to okropieństwo, a Cristiano zdradza Cię na twoich oczach z Ramosem.

5. Czy to możliwe, by nie pojawił się tutaj ON? By wypowiedzieć słowo "biczfejs" w jego nieobecności? By pozbawić go tego momentu chwały? Nawet jeżeli byłoby, my Ciacha pozwoliłybyśmy na to. Oto Król, w asyście swego młodego, ale jakże utalentowanego biczfejsowato giermka - wprowadzeni na salę przez damę Anne Marię B. Królu, pozwól...

Grrr..I kto tu rządzi? No kto?

Marina