RC (Reakcja Ciachoredaktorek): Pocieszność pana Vilii na tym filmiku jest co najmniej nieprzyzwoita. Obecnie zajmujemy się projektowaniem logo fanklubu fragmentu od 0:07 do 0:11, w którym Villuś słodko wybucha niekontrolowanym śmiechem i rozgląda się, czy koledzy zrobią to samo.
*** Francesc Fabregas Soler został oskarżony o psychiczne torturowanie, prowokowanie do nieprzyzwoitych zachowań redaktorek najróżowszego serwisu na świecie, ciacha.net poprzez umieszczanie na swoim prywatnym koncie na popularnym portalu Twitter, nieprzyzwoitych zdjęć z jeszcze bardziej nieprzyzwoitymi podpisami.
RC: To pobudza wyobraźnię. W ogóle coż to za retoryczne pytania?
*** Jak donosi nasz specjalny różowy szpieg w terenie, Yoanka , niejaki Gerard P. (pseudonim operacyjny "Pikuś") podczas swoich beztroskich wakacji na Ibizie złamał XXIV przykazanie przyzwoitego ciacha "Nie będziesz palił cygar mając na sobie różowe spodenki", dostarczając nam takie oto dowody zdjęciowe:
RC: Aaaa!...chcemy być tym cygarem! Nic nie szkodzi Pikusiu, i tak Cię kochamy i, i tak zamierzamy nosić na zmianę (co drugi tydzień) z Bojanem ten naszyjnik:
(materiał dowodowy dostarczony przez Chicę )
*** Podczas rutynowych przeszukiwań różowej redakcji, w ręce RBŚ trafił ukrywany od kilkudziesięciu lat ściśle tajny materiał filmowy pochodzący z rodzinnego archiwum jednej z Ciachoredaktorek.
RC: Mamo, przecież mówiłyśmy Ci, żebyś tego nikomu nie pokazywała!
*** Na światło dzienne wyszła sprawa, która wywoła dezorientację w naszych szeregach i dopiero po długich dywagacjach zdecydowałyśmy podać ją do opinii publicznej. Dzięki zarejestrowanym przez "naszych ludzi" zestawie kamer na treningu hiszpańskiej reprezentacji okazało się, że atmosfera w La Roji nie jest wcale tak różowa jak by się mogło wydawać, a Marchena najprawdopodobniej ukończył kurs na mediatora.
RC: Grrr...nawet nie zdawałyśmy sobie sprawy, że nasze fantazje są tak bliskie rzeczywistości. Sergio cholernie seksownie Ci z tym "bulwersem" wymalowanym na twarzy.
*** RBŚ wciąż pracuje nad sprawą "Hiszpania ojczyzną biczfejsów" zbierając kolejne materiały dowodowe. Tym razem do zeznać zmuszonych został kwartet piłkarzy w składzie: Fernando Torres, Iker Casillas, David Villa i Cesc Fabregas:
RC: Ciacha lubią to.
Kończąc nasze dzisiejsze hiszpańskie sprawozdanie....
Torres przesyła gorące pozdrowienia prosto z wielkiej zielonej piłki (tylko nie roztopcie się z tej słodyczy!)
A Cesc? Cóż... sam jest gorący, jak tak cmoka w naszą stronę na pożegnanie (dzięki Chica , po raz drugi!):
