Wstęp, oczywiście, dla tych jeszcze na korty nienawróconych. Dalsza zawartość - dla tenisowych koneserek. Najwięksi w sporcie na tle szałowo błekitnego tla opowiadają anegdotki, ciekawostki i dyrdymały.
Nie ma to, jak lekcja z Federerem, żarciki z Roddickiem i ''Gotuj z Nadalem''. I kto by pomyślał, że z Murray'a taki kogucik, coraz bardziej nam się chłopak wyrabia, żeby jeszcze te przechwałki przeszły w tytuły..! (mówimy to, oczywiście, z sympatią jedynie lekko zabarwioną naganą)
Za filmiki dziękujemy harującej ostatnio z nami w pocie czoła (i jak wszyscy, w pocie czoła) Louise.