Hiszpania pokonuje Chile!

A Szwajcaria nie daje rady z Hondurasem (remis 0::0) i tak się kończy mały deszcz z wielkiej chmury.        

Choć burze jeszcze będą, i to liczne oraz gwałtowne. Bo w następnym swoim meczu, który już na pewno będziemy relacjonować, ''NASZA'' drużyna zmierzy się z Portugalią. Mamy nadzieję, że drużynę Ronaldo zetrze w proch, szczególnie po tych bezbramkowych remisach, na oglądanie których skazali nas podopieczni Quieroza.

A tymczasem dzisiaj Hiszpanie zagrali spokojnie, rozsądnie, na wynik i 2:1, które udało im się wypracować, jest doskonałą nagrodą za rozwagę i konsekwencję. Może nie było to najbardziej porywające spotkanie w wykonaniu ''La Furia Roja'', jakie przyszło nam oglądać, ale mamy to, czego chciałyśmy - ekipa, której oddałyśmy swoje serca, gardła i kciuki awansuje do 1/8 finałów.

Na temat meczu Szwajcaria - Honduras zbyt wiele dobrego powiedzieć się nie da i w ogóle niewiele powiedzieć można. Nudna gra, nieumiejętność strzelenia bramki przez żadną z drużyn, a przede wszystkim rozczarowujący Szwajcarzy, którzy przecież tak pięknie dla siebie rozpoczęli te mistrzostwa, a teraz wydaje się, że była to tylko kwestia przypadku. Nie chciałybyśmy być w skórze szwajcarskich kibiców lub piłkarzy - nic nie boli bardziej niż upadek piedestału i zawiedzione nadzieje.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.