Na dobry początek dnia: Tero Pitkamaki i jego uda

A właściwie - przede wszystkim te uda.    

W ten sposób nasz z dawien dawna ulubieniec z Finlandii, Tero , prezentował się na mityngu lekkoatletycznym Melbourne Track Classic. I wygrał. W zawodach jednak wzięła udział co najmniej podejrzana mieszanka sportowców, jako że na dalszych miejscach próżno wypatrywać przedstawicieli innych niż Australia krajów. A gdzież im tam choćby do Andreasa Thorkildsena .

Tym samym, z musu, ale i z przyjemności skupiamy się na Pitkamakim. Kochamy taką atletyczną męska budowę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.