Ciacho w garniturze: Cesc Fabgregas

W ten sposób zbierał pieniądze dla ofiar katastrofy na Haiti. Prawda, że ładnie?

Cesc nie był, oczywiście, jedyną gwiazdą , która pokazała się kilka dni temu na tym wybiegu wybiegu, by zaprezentować stroje od najlepszych projektantów. Podobno jednak to Cesc wyglądał na najbardziej speszonego i to on, naszym subiektywnym zdaniem, robił najsłodsze minki. Nie wiemy, czy to zasługa doskonale skrojonego garnituru, czy po prostu bycia C-Fabem, ale po ujrzeniu takich obrazków miałyśmy ochotę wyrwać naszemu monitorowi wnętrzności.

Carla to bardzo szczęśliwa kobieta.

[źródło: ONTD ]

Więcej o:
Copyright © Agora SA