Sven Hannawald rajdowcem?

Czy któraś z Was go jeszcze pamięta?      

Znacie zapewne bardzo dobrze tę smutną historię człowieka, który jako pierwszy w historii wygrał wszystkie konkursy w trakcie Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2001/2002 by trzy lata później wycofać się ze sportu z powodu narastającej depresji, toteż teraz skupimy się na teraźniejszości i przyszłości Svena. Otóż w najbliższym czasie były skoczek planuję nową karierę sportową. Nie inaczej. Zapomnijcie o Svenie Hannawaldzie skoczku, teraz mamy do czynienia ze Svenem Hannawaldem kierowcą rajdowym.

- Wypaliłem się, zdaję sobie z tego sprawę. Byłem w dołku i by z niego się wydostać musiałem znaleźć jakiś bodziec, coś, co mnie znowu zacznie bez pamięci pociągać. Odnalazłem się w samochodzie rajdowym i właśnie temu chcę się przez najbliższe dwa, trzy lata poświęcić - wyznaje Sven, który starować będzie w ADAC GT Masters-Serie, a swój wielki debiut planuje na 18 kwietnia.

Ciężko nam to sobie jakoś wyobrazić, ale szczęście Svena naszym szczęściem, więc trzymamy kciuki. Na koniec mamy dla Was nieco retro z udziałem skoczni i Hannwalda:

Czy Wam też zakręciła się łezka w oku?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.