To oficjalne (i okropne): Frank Lampard ma nową dziewczynę

Ostatnio donosiłyśmy o jego rzekomych flirtach, nie wierząc jednak w ich jakiekolwiek konsekwencje. Rzeczywistość jednak okazała się dla nas okrutna.  

Christine Bleakley

oficjalnie przyznała się do umawiania się z największym skarbem Londynu - Frankiem Lampardem. Kim jest ta pani i co robi -

pisałyśmy tutaj

. Zarówno Christine jak i Frank długo zaprzeczali kwitnącemu pomiędzy nimi uczuciu (nasze. palce. się. buntują. przeciw. pisaniu. słowa. "uczucie". w kontekście. Franka. Lamparda. i. jakiejkolwiek. kobiety. oprócz. nas. ) jednak prezenterka telewizyjna zgodziła się w końcu wyznać, że łączy ją z Frankiem "coś więcej niż przyjaźń'').

Para spotkała się w pubie "Hollywood Arms" w pobliżu domu Franka i, jak mówią "naoczni świadkowie", była sobą bardzo zafascynowana. Jeden ze stałych bywalców zeznaje, że mówił głównie Frank. Opowiadał Christine "drętwe anegdoty piłkarskie ", a ona śmiała się głośno. Doprawdy, zabawne, wiesz, Frank, też chętnie byśmy się pośmiały. Z pubu wyszli co prawda osobno, ale to właśnie po wyjściu Christine przyznała się, iż "chodzi z Frankiem". Sam Frank był bardziej tajemniczy i nie chciał zdradzić nic zgromadzonym przed lokalem dziennikarzom. Pewnie dla tego, że nie było wśród nich redaktorek Ciach.net.

Tak czy inaczej, sprawa jest dosyć przygnębiająca i zdoła zepsuć nam humor na resztę dnia. Rozważamy wycieczkę do Londynu w celach interwencyjnych. A Wy, co o tym sądzicie?

rybka

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.