Pierwsza oficjalna publiczna wizyta Alonso w szeregach nowego pracodawcy miała miejsce przy okazji imprezy pokazowej Ferrari na torze Ricardo Tormo di Cheste w Walencji. Do Hiszpanii zjechała cała ekipa z Maranello, a więc drugi etatowy kierowca, Felipe Massa oraz testerzy: Giancarlo Fisichella, Marc Gené i Luca, ekhm, Badoer. Nie obyło się bez zabawnych sytuacji: prowadzący samochód Ferrari, w którym siedzieli Massa i Alonso, szef teamu Luca di Montezemolo, w pewnym momencie wykonał klasycznego Hamiltona i cała wesoła kompania wylądowała w żwirze obok toru. A YouTube tylko na to czekał. Poniżej możecie bliżej przyjrzeć się zdarzeniu (i swetrowi w romby Fernando Alonso!).
Cała impreza była ważna jeszcze o tyle, że po raz pierwszy od wypadku na Węgrzech za kierownicą bolidu Ferrari zasiadł Felipe Massa. Brazylijczyk wyjawił przy okazji kilka jakże interesujących faktów.
- Jutrzejszym wieczorem natychmiast wrócę do domu, aby być z moją żoną Raffaelą: lekarze potwierdzili wczoraj, że nasze dziecko nie urodzi się w ten weekend, więc postanowiłem przylecieć tutaj do Hiszpanii - powiedział na dzień przed poniedziałkową imprezą kierowca Ferrari.
Będziemy zatem z największą intensywnością wypatrywać bocianów lecących w stronę Sao Paulo, a w międzyczasie, wybaczcie, musimy spytać, co sądzicie o swetrze Fernando Alonso?
ruby blue