Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Co wspólnego mają ze sobą te trzy elementy, a więc co tym razem wymyślił rezolutny - Sebastian dowiecie się poniżej.
Od czego by tu zacząć. Najciekawiej brzmi łazienka, niech łazienka będzie zatem. Choć kiedy się dowiecie, że nie chodzi bynajmniej o łazienkę Sebastiana Vettela, a o posiadłości 60-letniej rzeczniczki prasowej Red Bull Racing, możecie stracić zainteresowanie cudzymi łazienkami. Do końca życia. Ale, już za późno, przejdźmy zatem wreszcie do rzeczy.
Otóż wspomniana rzeczniczka, niejaka pani Ann Bradshaw, postanowiła wyremontować swoją łazienkę. Jako że ten tekst niebezpiecznie zbliża się właśnie do miana najbardziej absurdalnej i niedorzecznej notki w dziejach Ciach, już wyjaśniamy, co z tym wszystkim ma wspólnego Sebastian Vettel. Mianowicie, by zdobyć fundusze na rzeczony remont, pani Bradshaw wystawiła na aukcję internetową unikatową kopię winylu z 1963 pod tytułem "With The Beatles" zespołu wiadomo już jakiego. A jeśli jesteście choć trochę na bieżąco z życiorysem Sebastiana, powinniście wiedzieć, że brytyjska grupa to największa muzyczna fascynacja młodego kierowcy. Nie może zatem dziwić lekkość ręki, z jaką Seba wyłożył za płytę ''jedyne'' 4 tysiące dolarów. Ciacha lubią chłopców z pieniędzmi pasją, więc gest popierają i podziwiają.
Na koniec, aby tradycyjnie okrasić notkę materiałem filmowym, mamy dla Was refleksyjnie się rozpoczynający reportaż niemieckiej telewizji. Nie mamy pojęcia o czym i wyobraźcie sobie, że nie ani przez moment nie ma w nim Vettela śpiewającego/kupującego w sklepie płytę/wieszającego plakat Beatlesów. Zadowolić się musimy kilkoma ujęciami Sebastiana grającego w piłkę.
Dobre i to.
ruby blue