Na dobry początek dnia: orzechowe spojrzenie Ikera Casillasa

Że co? Że niby wczoraj też był Casillas? No, ale zgodzicie się chyba, że przy takiej pogodzie za oknem potrzebujemy naprawdę dobrych początków dnia....   

....a wystarczy jedno spojrzenie pięknych, brązowych oczu Ikera, a od razu robi nam się cieplej.

Twarz Ikera wyraża całym swym jestestwem zdziwienie tak nagłym atakiem zimy w Polsce już w październiku, i serdecznie współczuje wszystkim swoim polskim fankom, które zmuszone są dzisiaj wyściubić choć czubeczek swego ślicznego nosa za próg domu. Zastanawia się też, jak jego nowa dziewczyna wyglądałaby w gumofilcach i czapce - uszance. Dochodzi do wniosku, że musi to sprawdzić zanim podejmie jakąkolwiek ważniejszą decyzję dotyczącą ich wspólnej przyszłości.

Wszystkie te myśli przychodzą mu do głowy podczas konferencji prasowej w bośniackiej Zenicy, która odbyła się przed dzisiejszym meczem Hiszpanów z Bośnią i Hercegowiną. Brrr.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.