Guti i Casillas się nie lubią - kto wygra?

Poziom antypatii jest naprawdę wysoki. No chyba, że wzajemne wyzwiska ciężkiego kalibru i to bez większych zasłon dymnych to normalka w koleżeńskich kontaktach.  

Skupione na przepychankach Gutiego z obrońcą Sevilli, boskich paradach San Ikera  i ogólnie nieciekawym dla Realu wyniku niedzielnego spotkania nie zauważyłyśmy, że na boisku dochodziło do innych - jeszcze bardziej mrożących krew w żyłach scen. Oto zniecierpliwiony nieskutecznością kolegi z zespołu Casillas w pewnym momencie postanowił wygarnąć Gutiemu to i owo:

Kłótnia rozpoczyna się w momencie, gdy Ike pyta Gutiego, dlaczego ten jest sam i nikogo nie kryje. Oskarżony odpowiada, że kryje gracza, który stoi za nim. Wyjaśnienie nie satysfakcjonuje słynnego bramkarza, który powtarza Gutiemu: - Nic nie robisz. Nikogo tam nie ma. Nic nie robisz . Rozwścieczony Guti każe Casillasowi się zamknąć.

Co ciekawe, historia konfliktu tych dwóch panów jest dłuższa i wcale nie rozpoczęła się przedwczoraj. Oto, jak widać na poniższym (tym samym tylko z pozoru) filmie, niesnanski pomiędzy tą malowniczą parą zdarzały się już wcześniej.

Nie jest więc za wesoło. Jesteśmy przekonane, że zarówno jeden, jak i drugi Galaktyczny to bardzo silne osobowości, którym niełatwo ze sobą współgrać. Niemniej, takie sytuacje nigdy nie wróżą nic dobrego dla wyników całego zespołu. Oby było inaczej w tym przypadku.

A my w związku z zaistniałą sytuacją, trochę na rozluźnienie atmosfery, a trochę dla własnej, hedonistycznej przyjemności, mamy dla Was pytanie: który z tych panów podoba Wam się bardziej i  który wygrałby w bezpośrednim pojedynku - jeśli nie na pięści (do czego w żadnej mierze nie namawiamy - przemoc to żaden sposób na rozwiązywanie problemów!), to chociaż na klaty, tudzież śliczne buzie?

olalla

Kto wygrywa w konfrontacji Gut-Casillas?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.