6 najzabawniejszych momentów z Nickiem Heidfeldem

W ramach reaktywowanego po krótkiej przerwie cyklu, wymyśliłyśmy sobie nową zabawę. Postanowiłyśmy na bohatera "najzabawniejszych momentów" obrać kierowcę sprawiającego wrażenie nadąsanego, nudnego ponuraka i udowodnić, że i on może być zabawny. Czy nam się udało? Przekonajcie się same. Oto przed Wami, Quick Nick Show.   

6. Niebezpieczne manewry Nicka

No dobra. Wiemy, że naśmiewanie się z takich naprawdę mogących się skończyć nieciekawie sytuacji na torze, nie jest w szczególnie dobrym smaku. Ale samochód medyczny, Nick, seriously?

A nawiasem mówiąc, i tak nie on jest królem samochodu medycznego w Formule.

5. Nick strzela popisy na szosie

Kolejny około - wyścigowy filmik. Tym razem, Niemiec na jakimś pokazowym evencie miał wykręcić kilka efektownych bączków. A co zrobił? Rozbił się na bandzie.

Niebezpiecznie zbliżamy się do zestawienia przypominającego nie, jak w zamyśle, "Nick Heidfled jest zabawny" a "Nick Heidfeld robi z siebie idiotę". A nie o to nam chodziło. Naprawdę. Chyba musimy się bardziej starać.

4. Quick Nick Project

Tu przynajmniej Nick robi z siebie idiotę, bo musi. Postanowił nawet to udokumentować, zabierając na pijarowe pokazówki w Malezji kamerę. Na gościnnym występie Bobbie Kubica i Sebastian Vettel. Filmik nieco długawy i nudnawy (oops) ale te, no, momenty są. A zwłaszcza kiedy Nick odkrywa w sobie nagle Whitney Houston w malezyjskim radiu.

3. Wirujący seks Nicka

A co dzieje się kiedy Nick odkrywa w sobie Elvisa? Już to kiedyś na pewno Wam pokazywałyśmy, ale co tam, niech żyje rock'n'roll!

Bo i tak lepiej już chyba pupą niż bączki kręci.

2. Nick się z kaczuszką z Bejbim pluska

Zaniemówiłyśmy. Poważnie. Wręcz nabrałyśmy wody w usta.

1. Nick & Baby did it again

Wniosek jest jeden - dwie rzeczy sprawiają, że Nick Heidfeld może być zabawny: alkohol i towarzystwo Felipe Massy.

A w następnym odcinku Antoni Piechniczek. Żartujemy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA