Ronaldo Superstar

Czyli brazylijski napastnik w irańskim filmie jako...Ronaldo.  

Kiedy niedawno Brazylijczyk wcielił się w rolę Smoka Wawelskiego , myślałyśmy, że to jedynie fajny żart. Nic z tych rzeczy - to był dopiero zwiastun aktorskich talentów piłkarza i już niebawem będziemy mogli podziwiać go na srebrnym ekranie. Myli się jednak ten, kto mniema, że - wzorem kolegów - Ronaldo wystąpi w reklamie, biorąc za to mnóstwo pieniędzy. Ronaldo (przynajmniej ten brazylijski) serce ma szczerozłote i za swój występ - ze względu na przejmujący i tragiczny charakter - nie wziął ani grosza.

Jak tu zresztą  postąpić inaczej, gdy fabułą filmu, opartą na autentycznych wydarzeniach, jest historia 13-letniej, palestyńskiej dziewczynki - Alneyrab - której największym marzeniem było spotkanie właśnie z Ronaldo. Okazją do tego miała być wizyta brazylijskiej gwiazdy na Bliskim Wschodzie w 2005 roku, niestety, Alneyrab nigdy nie zdołała zrealizować swojego marzenia - zginęła wchodząc na minę. Ronaldo, w filmie wcieli się więc w samego siebie, pojawiając się jednak jedynie w marzeniach młodej Palestynki.

Wzruszone historią  dziewczynki, której marzenia podziela przecież większość ciachowej redakcji, oraz bezinteresownością Il Fenomeno, trzymamy kciuki za realizację filmu - obyśmy jak najszybciej mogły obejrzeć Ronaldo w nowej roli.

bint

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.