O rozrywkowych zamiłowaniach Sebastiana Vettela słów jeszcze kilka

Bez dwóch zdań, ten chłopiec zaskakuje nas każdego niemal dnia.  

Najnowsze doniesienia brytyjskiego ''The Sun'' być może nie mają mocy rażenia eurowizyjnych dokonań Sebastiana, przy których przyznanie się do bycia fanem zespołu The Beatles to błahostka, a jak się bardziej zastanowić, to gruncie rzeczy zaleta, ale i tak kładą one kolejny interesujący cień, tudzież promień, na postać niemieckiego kierowcy. Sebastian wyznaje mianowicie, że jest oddanym fanem brytyjskiego serialu komediowego ''Little Britain''. Mało tego, ponoć do perfekcji opanował imitowanie dwóch postaci telewizyjnego show, Andy'ego i Lou. Próbek swojego domniemanego aktorskiego talentu udziela mechanikom zespołu, którzy są podobno zachwyceni poczuciem humoru Vettela.

Młody Niemiec okazji do żartów nie odpuszcza sobie nawet w czasie wyścigów. Zdarza mu się bowiem przemawiać przez team radio używając angielskiego slangu. Jak dla nas, może sobie posługiwać się dialektem szczepu Kaffir z południowo-wschodniej Afryki, byle by jeździł tak, jak jeździ do tej pory. Zwłaszcza, ze ma przed sobą właśnie ''domowy'' wyścig w Grand Prix Niemiec.

A na koniec, gdybyście może nie kojarzyły ulubionego serialu Sebastiana, mały kawałek skeczu wspomnianych postaci:

Wyobrażacie to sobie?

ruby blue

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.