Czy przyglądając się swym ulubionym sportowcom nie odnosicie czasem wrażenia, że kogoś Wam przypominają? Nam zdarza się to dość często. Postanowiłyśmy zrobić zatem z tego jakiś użytek i podzielić się z Wami kilkoma z naszych skojarzeń.
Na początek to najbardziej znane, czyli poczciwy Shrek w roli Wayna Rooney'a i na odwrót. I bynajmniej, nie ma w tym porównaniu nawet cienia złośliwości. Nasze może i uporczywe szukanie podobieństw w tych dwóch postaciach wynika z czystej li i jedynie sympatii.
Fernando Torres vs Bruno. Wiemy, wiemy. Nim jednak rzucicie się na nas, by za tą oczywistą profanację wydrapać nam oczy, palcem wskażemy winnych - to nie my, to panowie z The Spoiler.
Bobo Kaczmarek vs Hannibal Lecter . Przede wszystkim za spojrzenie byłego asystenta Beenhakkera, które długo nie dawało nam spokoju. Aż do pewnej nocy gdy, budząc się z koszmaru, przypomniałyśmy sobie gdzie już je widziałyśmy...
Marcin Gortat vs Dr. Evil. Nie możemy się bowiem pozbyć, najpewniej błędnego, wrażenia, że w naszym najlepszym koszykarzu drzemie jakieś tajemnicze zło.
Gianluigi Buffon vs Ross Geller (z serialu ''Przyjaciele'')
I najsłodsze skojarzenie na koniec - Dymitar Berbatow vs Andy Garcia.
A może to tylko wakacyjna przerwa, która każe nam widzieć naszych ulubieńców w każdym, choćby ciut podobnym mężczyźnie?
bint