Na półmetku naszego rankingu prowadzą nogi Cristiano Ronaldo łeb w łeb, a raczej kończyna w kończynę z odnóżami Fernando Torresa. W pośladkach trwa zawzięta walka i wszystko zmienia się z minuty na minutę, zaś w klatach prowadzi nasz niespodziewany czarny koń, niejaki David Wolfman Williams . Oczywiście wszystko może się jeszcze zmienić, a raczej WY możecie wszystko zmienić głosując na swoich faworytów .
Teraz zaś, dajmy się ponieść ramionom:
1. Rafael Nadal. Najładniejsze narzędzie pracy na świecie?
2. Michael Phelps. Hmm, a może to jednak jego narzędzie pracy jest najładniejsze?
3. Marcin Gortat - ach te krągłości... nie przeszkadza nam nawet bladość cery właściciela, czujemy się estetycznie i patriotycznie zaspokojone.
4. Zbigniew Bartman - szlachetne krzywizny, jak na młodego boga przystało...
fot. Fundacja Herosi fot. Fundacja Herosi
5. John Cena. Jeśli istnieje jakikolwiek powód, by oglądać wrestling, to chyba go właśnie znalazłyśmy.
6. Samuel Fuchs - ramiona iście koszykarskie, a reprezentant siatkówki i to w wydaniu brazylijskim. Trzy w jednym, potrójne mniam.
7. Didier Drogba - gdyby ktoś jeszcze myślał, że w futbolu liczą się tylko nogi .
Drogba imponował nie tylko grą, ale i ciałem Fot. Alastair Grant AP
8. Andy Roddick - bo przecież nie samym Nadalem człowiek żyje, a Andy jest przez nas trochę niedoceniany...
9. Zlatan Ibrahimović. To zdjęcie nas hipnotyzuje... hipnotyzuje... hipnotyzuje....
Zlatan Ibrahimović Fot. LUCA BRUNO AP
10. Mario Gomez. Ćwiczenie silnej woli: skupcie się proszę na jego bicepsie. Nie pośladkach, nie sutkach, nie rozmarzonym uśmiechu, ale bicepsie.
11. I na koniec - Milan Baros. Wiemy, że może Was trochę dziwić kandydatura nieco zapomnianego Czecha, ale szukałyśmy pretekstu, żeby Wam to przypomnieć.
Oczywiście, skoncentrujcie się na jego ramieniu... Ramieniu!
rybka