Jak oni się rozciągają: reprezentacja Hiszpanii

Plus wymuszona przez nasze najbardziej konsekwentne Czytelniczki w historii - nowa fryzura Cesca. Tak, oczy Was nie mylą: jest to tleniony blond irokez.  

Nie jesteśmy pewne, jak oceniać najnowsze fryzjerskie posunięcie /podcięcie w karierze C-Faba. Z jednej strony - oryginalność i chęć wyróżnienia się to przymioty bardzo często pożądane i godne pochwały. Z drugiej - czy aby na pewno poddany niszczącemu działaniu amoniaku, skołtuniony czub w żółtawym odcieniu na głowie Cesca to naprawdę najlepszy pomysł?Tym bardziej, że nie mamy tu do czynienia ze skandynawsko-cherubinkowatym typem urody (którego śladowych ilości można się jeszcze doszukać na przykład u farbowanego Nando), a wręcz przeciwnie - ciemna karnacja i oprawa oczu Fabby'ego raczej kłócą się z tym, co zamieszkało na jego głowie.

Jakby z tym cescowym irokezem nie było, jedno nie zmienia się nigdy: Hiszpanie to zbiór ciasteczek najwyższej jakości. Nic, tylko siedzieć i chrupać.

olalla

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.