Sportowcy kochają róż

I bynajmniej nie tylko ci z duża ilością żelu na głowie.    

Oczywiście, Ciacha również kochają róż, niemniej uważają, że kolor ten bardziej pasuje do Świnki Piggy, Paris Hilton lub po prostu do nas, aniżeli do mężczyzn, o których mogłybyśmy marzyć.

Niestety, nie wszyscy podzielają ową opinię i beztrosko wpinają sobie różowe kwiatki do różowej czapki. Mylą się jednak ci, którzy mniemają, że zamiłowanie do różu jest słabością wyłącznie Cristiano Ronaldo. Wprawdzie to jego strój właśnie zainspirował nas do owego tekstu, jednak musimy przyznać, że nie jest on wyjątkiem.

Przykład pierwszy - Frank Lampard .

Różu więcej niż w Ronaldowyej czapce i kwiatuszkach razem wziętych. Cóż, możemy oczywiście ów wybryk tłumaczyć atmosferą beztroskich wakacji, chęcią odreagowania po sezonie noszenia strojów wyłącznie niebieskich czy zwalać tę sytuację na karby złego wpływu Elen. I choć ostatnie wyjaśnienie wydaje się nam najbardziej prawdopodobne (ech, ta zła Elen), to niestety, z bólem serca musimy przyznać - Lampsy bije C-Rona na głowę.

Przykład drugi - Paris Hilton ... ups... nie, to Manuel Almunia.

Mamy nadzieję, że piesek jest własnością żony Manuela, która jakimś cudem zmusiła go oprowadzania swojego pupila. Nie będziemy się jednak użalać nad Manuelem, tak jak on nie użala się nad Łukaszem Fabiańskim, odbierając mu miejsce w bramce Arsenalu.

Przykład trzeci - Stephen Ireland

I samochód, którego nie powstydziłaby się Doda.

Przykład czwarty - David Beckham.

Rozumiemy, że wieczorami bywa chłodno, ale aby zaraz zabierać swojej żonie różowy szal...Mamy tylko nadzieję, że na tej części garderoby się kończy.

Przykład piąty - chłopcy z Palermo. Przypadek niejednokrotnie już przez Ciacha przywoływany i obśmiewany. Choć zawsze patrzymy na piłkarzy tego klubu jak na pyszne, słodziutkie cukiereczki, to jednak chyba nie należy sie dziwić, że włąsnie ta druyna nigdy nie odniosła znaczących sukcesów. W takich strojach na przeciwników?

Cóż, jak widać każdemu  zdarzają się wpadki i niestety nasi kochani sportowcy nie są wyjątkiem od tej reguły. Zawsze jednak możecie liczyć na Ciacha, które, czujne jak zawsze, nie przeoczą żadnej okazji, by wytknć różowe pomyłki.

Swoją drogą, wyżej wspomnianym panom gorąco dziękujemy za promowanie naszej wielkiej i pięknej różowej idei. Nie ma to, jak darmowa reklama.

bint

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.