Ronaldo Band

Madonno, Britney Spears, Timbalandzie strzeżcie się. "The Three Rs" nadchodzą!   

Miesiąc temu prezentowałyśmy niewielu jeszcze wówczas znany talent muzyczny C-Rona, tydzień temu Żelik wygrał nasz plebiscyt , otrzymał Brylantowe Ciacho, został okrzyknięty nową Madonną futbolu i są spore szanse, że woda sodowa uderzyła chłopakowi do głowy 9o ile nie nastąpiło to już wieki wcześniej). Cris na tyle uwierzył w swoje piosenkarskie możliwości, że już dziś zapowiada założenie zespołu. Koncerty, rozemocjonowane fanki, teledyski w MTV to to, co marzy się teraz Portugalczykowi. Jak wieść niesie, na wypadek gdyby sam tylko Cris dostarczał nam zbyt mało rozrywki, do przedsięwzięcia zaproszeni zostaną  brazylijscy koledzy po fachu - Ronaldo i Ronaldinho. A to, nie ma żadnych wątpliwości, zapewni zainteresowanie całego globu. Zespół miałby nosić nazwę "The Three Rs" na cześć rzecz jasna swoich członków. Zanosi się niezła zabawa.

Ale spokojnie, nie bójcie się, nie porzucą oni murawy na rzecz sali koncertowej. Jeszcze nie teraz, gdyż debiut tego dobrze zapowiadającego się boys-bandu planowany jest na za następne kilkanaście lat. No i tym też przechodzimy do głównego powodu przyszłego rozpoczęcia kariery muzycznej przez Ronaldo. Nie skłoniła go bowiem do tego miłość do muzyki i śpiewu, ale zapewnienie sobie dalszej sławy i uwielbienia już po odwieszeniu butów na kołek - Po skończeniu przygody z futbolem znów moglibyśmy być numerem 1 na świecie! - rozmarzył się Ronaldo. Świetnie pomyślane. 

Całe to przedsięwzięcie nie jest pomysłem C-Rona, ale pewnej tajemniczej, kreatywnej osoby, która kilka lat temu podsunęła mu ten iście genialny plan, a teraz sam CR7 chce wprowadzić go w życie. Nie mniej jednak widzimy kilka przeszkód w powodzeniu całej akcji. Po pierwsze, "lider" boys bandu jeszcze nie skonsultował swoich planów z pozostałymi członkami zespołu i o tym, że za kilka lat będą podróżować po świecie promując swój wspólny singiel, dowiedzieli się z gazet kilka dni temu. Po drugie, o ile Cris ze swoim imagem do boys-bandu nadaje się doskonale, o tyle dwaj pozostali "Rs" musieliby trochę popracować na swoją aparycją. Od czego są jednak specjaliści od wizerunku gwiazd muzyki pop, sztab charakteryzatorek i stylistów najwyższej klasy, których Cristiano bez wątpienia zatrudni!

Nam oczywiście to wszystko jak najbardziej przypadło do gustu. W końcu, jakby nie było, to właśnie Ciacha dołożyły własną cegiełkę w promowaniu unikalnego talent wokalnego Ronaldo. Już widzimy oczami wyobraźni jak odbierając Grammy gwiazdor sceny i murawy dziękuje nam ze łzami w oczach. Cris, masz nasze błogosławieństwo.

Marina

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.