1. Ted Ligety
GETTY IMAGES/Agence Zoom
24-letni amerykański mistrz olimpijski z Turynu w kombinacji alpejskiej. Na to, że wyglądał niegdyś jak wokalista zespołu Nickelback , litościwie przymykamy oko.
2. Aksel Lund Svindal
Tegoroczny zdobywca Kryształowej Kuli, którą wywalczył z przewagą zaledwie dwóch punktów nad drugim zawodnikiem. Norweski narciarz powtórzył tym samym swój sukces z sezonu 2006/2007. W swojej karierze ma na koncie także wyczyn a la Robert Kubica w Montrealu - podczas treningu przed zawodami w Beaver Creek sezonu 2007/2008 uległ poważnemu wypadkowi, który wykluczył go z rywalizacji do końca sezonu. Rok później w tym samym miejscu w spektakularnym stylu zwyciężył bieg zjazdowy i supergigant tam rozgrywany.
3. Bode Miller
Kiedy słyszymy narciarstwo alpejskie, myślimy Bode Miller. Amerykanin to chyba najbardziej rozpoznawalny obecnie sportowiec tej dyscypliny. Czy najprzystojniejszy? Być może.
4. Jean-Baptiste Grange
Przyznajemy - tak na prawdę kręci nas przede wszystkim seksownie miękkie imię francuskiego specjalisty od slalomu. Czy jest to jego jedyna zaleta? Ależ skąd, spójrzcie na ten uśmiech, na te bielusieńkie zęby!
5. Manfred Moelgg
GETTY IMAGES/Agence Zoom
Narciarze alpejscy ewidentnie mają coś z uśmiechami. Spójrzcie na kolejny, tym razem w wykonaniu Włocha mającego na koncie dwa zwycięstwa i 10 innych miejsc na podium w zawodach Pucharu Świata. Przeuroczy.
6. Marcel Hirscher
W tym młodzieniaszku z Austrii z rozmierzwioną blond czuprynką i łobuzerskim uśmieszkiem upatruje się przyszłą gwiazdę narciarstwa alpejskiego. Nam taka wizja jak najbardziej odpowiada. Jesteśmy na tak.
7. Felix Neureuther
BONGARTS/GETTY IMAGES/Thomas Langer
Kolejny przedstawiciel młodego pokolenia, tym razem z Niemiec. W swojej karierze sześciokrotnie stawał na podium, z czego dwa razy w tym sezonie. Mistrz świata w kombinacji drużynowej z Bormio z 2005 roku. A poza tym, przypomina nam trochę Martina Schmitta , no czyż nie jest podobny?
8. Patrick Thaler
Niewiele brakowało, a ten 28-letni włoski narciarz, zostałby siatkarzem i to w dodatku w wydaniu plażowym. Spoglądając na te zdjęcia dowiecie się, dlaczego żałujemy, że tak się nie stało. No i proszę, okazało się, że i narciarstwo alpejskie jest całkiem atrakcyjne. Czy też tak uważacie?
ruby blue
