Czy włodarze klubu ze Stamford Bridge postąpili prawidłowo? Co do tego nie jesteśmy do końca przekonane. Wprawdzie Scolari nigdy nie był najbardziej ciachowym trenerem ( także nie według Was ), a za jego panowania chłopcy w błękitnych trykotach faktycznie nie osiągali spektakularnych sukcesów, to jednak nie tylko do niego należy przecież odpowiedzialność za obecny stan rzeczy i cudów razcej oczekiwać się nie powinno. W Chelsea jednak pokutuje po dziś dzień legenda niezastąpionego cudotwórcy Jose Mourinho, który jednak oprócz fenomenalnych umiejętności trenerskich, świetnego gustu w zakresie mody i wysokiego poziomu atrakcyjności ma też tę wadę, że obecnie pracuje dla Interu Mediolan, a wcześniej ze Stamford Bridge został usunięty. Inna sprawa, że znalazł się tam w możliwie najoptymalniejszym dla wszystkich czasie.
Wracając jednak do "Dużego Phila", to jesteśmy bardzo ciekawe, jak teraz potoczą się losy Brazylijczyka. Ma on to szczęście, że nadal jest selekcjonerem reprezentacji narodowej w Portugalii i zupełnie bezrobotny na razie nie zostanie, z ciachowych łamów też na zawsze nie znika. Przez sympatię do tego wybuchowego staruszka oraz ze względu na jego podobieństwo do jednego z bardzo przez nas cenionych aktorów, Gene'a Hackamana, życzymy mu w przyszłości jak najlepiej. Ale szat nie będziemy rwać tak mocno, jak po odejściu "The Special One" .
A tymczasem zachodzimy w głowę, kto zostanie nowym trenerem Johna Terry'ego, Franka Lamparda i reszty składu. Być może powinien to zrobić...sam John Terry. Mówi się, że tak właśnie było za czasów Avrama Granta. Ale kto by tam wierzył w te plotki.
olallla