Kolejna rozprawa odbędzie się nie wcześniej niż 20 marca. Do tego czasu piłkarz musi skupić się na pracy i cierpliwie czekać. - Jestem piłkarzem, koncentruję się na grze i mam zamiar to w najbliższym czasie pokazać - powiedział Gerrard tuż spotkaniu - Ale to nie chodzi tylko o mnie. Oczywiście cieszę się ze strzelonego gola, ale tak naprawdę bardziej odczuwam po tym meczu pewną frustrację, czego ta bramka była wynikiem. Dominowaliśmy przez cały mecz, a osiągnęliśmy tylko remis.
Teraz piłkarzy Liverpoolu czeka spotkanie rewanżowe, które odbędzie się już 4 lutego. - Jestem pewny, że możemy awansować dalej i wygramy. Robiliśmy to w przeszłości i możemy to powtórzyć teraz - zadeklarował nieco rozgoryczony Steven - To naturalne, że jestem teraz trochę rozczarowany, bo zmarnowaliśmy bardzo dużo okazji. Teraz pozostaje podobną pracę wykonać na Goodison, a jestem przekonany, że przyniesie ona pożądany skutek.
Ciacha również mają taką nadzieję, bo ostatnia rzecz, jakiej byśmy chciały, to zmartwiony Steven Gerrard.
hannah