Na portalu wheresthematch.com opublikowano wyniki sondażu przeprowadzonego wśród kibiców Premier League. Przepytano ponad dwa i pół tysiąca osób, prosząc ich o wymienienie najbardziej nielubianego zawodnika ligi angielskiej. Poproszono również o podanie przyczyn, dla których piłkarze budzą antypatię. Oczywiście głównym powodem były popełniane przez nich faule, ale tuż za tym uplasowała się arogancja, wskazana przez 28% ankietowanych. Hmmm... arogancja powiadacie? Na trzecim miejscu znalazło się "nurkowanie", czyli umiejętność do perfekcji opanowana prze zwycięzcę, a na czwartym - zachowanie poza boiskiem. Nie wspomniano nic o rozbijaniu drogich samochodów i uwodzeniu mężatek , ale i tak przygniatającą większością głosów wygrał... dokładnie tak, Cristiano Ronaldo.
Na drugim miejscu znalazł się El-Hadji Diouf z Sunderlandu uzyskując 34% głosów. Co ciekawe - nienawidzi go ponad jedna trzecia fanów drużyny, której barwy reprezentuje.
Trzecie miejsce zajął Joey Barton z Newcastle, a czwarte - Ashley Cole - niegdyś gracz Arsenalu, obecnie Chelsea, przez fanów Kanonierów wciąż nazywany Cashley Cole.
No cóż, Anglicy nie mieli większych problemów z odpowiedzią na to pytanie , a Cristiano musi pomyśleć o przedłużeniu swojej półki na trofea. My możemy go co najwyżej pocieszyć: Ronaldo, wiemy, że niektórzy wtykają ci szpilki! To nie ludzie, to wilki! Chociaż swoją drogą nie zaszkodziłoby przestudiować w encyklopedii hasło "arogancja" pod kątem "czy ja to mam?".
A oto cała dziesiątka najbardziej znienawidzonych piłkarzy Premier League:
1. Cristiano Ronaldo, Manchester United 48% 2. El-Hadji Diouf, Sunderland 34% 3. Joey Barton, Newcastle United 29% 4. Ashley Cole, Chelsea 24% 5. Craig Bellamy, Manchester City 22% 6. Didier Drogba, Chelsea 19% 7. Gary Neville, Manchester United 17% 8. Rio Ferdinand, Manchester United 12% 9. Emmanuel Adebayor, Arsenal 12% 10. Kevin Davies, Bolton Wanderers 11%
A my tylko przypominamy, że już kiedyś podobny plebiscyt urządziłyśmy , uwzględniając wówczas jednak wszystkich ludzi związanych z futbolem. Na Ciachach wygrali wtedy działacze PZPN ogółem, a CR7 znalazł się na dopiero trzecim miejscu.
rybka
