Włosi przyznali sobie Oscary

Chociaż do prawdziwych Oscarów jeszcze trochę czasu, przedwczoraj Włosi przyznali sobie Piłkarskie Oscary. Jest to prawdopodobnie jedyna nagroda na świecie, której nie otrzymał Cristiano Ronaldo.  

Rolę Ronaldo wziął na siebie Zlatan Ibrahimovic zwyciężając aż w trzech kategoriach: Najlepszy Piłkarz, Najlepszy Piłkarz Zagraniczny i Najpiękniejszy Gol (a  naszym zdaniem komentator powinien otrzymać Oscara w kategorii Najlepszy Komentarz Zagraniczny):

Najlepszym Włoskim Piłkarzem został wybrany - któż by inny - boski Alex Del Piero.  Alex zwyciężył też w kategorii Najbardziej Kochany Piłkarz, co nas wcale nie dziwi.

Najlepszy Młody Piłkarz - Marek Hamsik - to jest właśnie ten pan:

Najlepszy Bramkarz - oczywiście Gigi Buffon.

Najlepszy Obrońca - Giorgio Chiellini - co daje nam już czwartą nagrodę dla Juve.

Najlepszy Trener - Cesare Prandelli, trener Fiorentiny. Sam wielki Mourinho powiedział, iż pan Prandelli zasłużył na to wyróżnienie, a zatem czapki z głów.

Najlepszy sędzia - Roberto Rosetti (pan Arbiter jest przy okazji niezłym ciachem )

Piłkarskie Oscary to nagroda włoskiego Związku Piłkarzy. Zwycięzców wyłoniły głosy samych graczy z Serie A, z wyjątkiem kategorii Najbardziej Kochany Piłkarz i Najpiękniejsza Bramka, na które głosowali kibice.

Cały wieczór na gali w Mediolanie upłynął więc pod znakiem Starej Damy i nieco młodszego Zlatana Ibrahimovica. Gracze Juventusu podkreślali, że walka o mistrzostwo będzie trwać w tym roku do końca, a Inter w żadnym wypadku nie może się uważać za pewniaka do tytułu. Del Piero był podobno nieco zawiedziony, że to nie jemu przypadł tytuł Najlepszego Obrońcy. Nieobecny był niestety Gianluigi Buffon, który jednak telefonicznie połączył się z uczestnikami i wygłosił krótką tyradę na cześć drużyny z Turynu.

Ciekawe czy Wy zgadzacie się z werdyktem włoskich piłkarzy i kibiców? Jeśli nie, pozostańcie w gotowości. Ptaszki śpiewają, że niedługo to Wy będziecie mogły pomóc komuś na "C" w wybraniu ich własnych, niepowtarzalnych Oskarów.

rybka

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.