Spotkanie, rzecz jasna, pozbawione było raczej ducha świątecznej rywalizacji, którego tym razem zastąpił chyba dickensowski duch świąt Bożego Narodzenia. Wynik nie miał żadnego znaczenia, z dziennikarskiego obowiązku odnotujemy tylko, że przegrała, niestety, ekipa Rafy Nadala, w składzie kapitan oraz: Carlos Moya, Jorge Lorenzo, Raul Gonzalez, Almudena Cid, Carlos Sastre, Marcos Senna, Novak Djoković, Sergio Garcia, Carlos Sainz, Sete Gibernau i Samuel Eto'o. Zespół "Wygraliśmy, ale przecież nie o to chodzi, z tym że my mamy w składzie Ikera" stworzyli: Casillas, David Ferrer, Carmen Jorda, Feliciano Lopez, Juan Carlos Ferrero, Santi Cazorla, Sergio Ramos, Alberto Contador, Dani Sordo, Alvaro Bautista, Kanoute i Fernando Alonso. Jaka szkoda, że nas tam nie było.
Mecz futbolu nie był jednak jedyną atrakcją całej imprezy. Uczestnicy rozegrali także jednosetowy pojedynek tenisowy, a wybrańcy wzięli też udział w wyścigach gokartów. Królowała wspaniała, pełna szczerej sympatii atmosfera, a śmiechom i żartom nie było końca.
Czy Wy też czujecie ten świąteczny klimat w powietrzu?