Ciachowy przegląd dyscyplin: piłka ręczna

W związku z zamieszaniem towarzyszącym rozpoczęciu Olimpiady i natłokiem obowiązków towarzyszących, na chwilę zawiesiłyśmy nasz cykl olimpijski poświęcony uprawianym przez mężczyzn dyscyplinom. Dziś jednak następuje uroczyste wznowienie: i, uwaga, na pierwszy rzut idzie od razu nie byle co, bo sama piłka ręczna. To tak w kontekście najświeższej przegranej antycypacji rychłych sukcesów polskich szczypiornistów. Na czym więc polega ta odmiana piłki, będąca połączeniem futbolu (bramka), koszykówki (rzucanie) i siatkówki (wymiary sportowców)? No i przede wszystkim - który szczypiorniak najbardziej wart jest Waszej uwagi?    

Zasady

Generalnie, głównym celem gry jest by trafić piłką do siatki. W przeciwieństwie jednak do futbolu, tutaj nie można używać nóg i kopać (chyba, że przeciwników, gdy nie patrzą sędziowie). Wszystko więc odbywa się na poziomie rąk, z tym, że piłki nie można trzymać w dłoniach dłużej niż przez trzy sekundy. Dlatego też szczypiorniści tyle biegają, kozłują, podają i rzucają, a tempo gry wydaje się niezmiernie szybkie, szczególnie w małej hali i na niewielkim boisku (niewielkość względem gabarytów zawodników i warunków futbolowych).

W meczu występują przeciwko sobie dwie drużyny (siedmiu zawodników na boisku i siedmiu na ławce). Mecz trwa około godziny i składa się z dwóch połówek (chyba że jest jakaś dalsza faza ważnych rozgrywek, wtedy może dojść nawet do dogrywki). Zwycięża oczywiście ta ekipa, która zdobędzie więcej punktów, czyli więcej razy trafi do bramki.

Z ciekawostek i nietypowości: jeśli sędziowie stwierdzą, że jakiś gracz za bardzo kozaczy, może go posadzić na ławce w celu odsiedzenia kary. Drużyna łobuza gra wówczas w osłabieniu.

Jak widzicie, jest wielce nieskomplikowanie, fajnie, wartko. I jak się ogląda. Głównym atutem są oczywiście wspaniałe ciała szczypiorniaków, którzy dorównują wzrostem koszykarzom, a od siatkarzy różnią się lepszą, mniej anemiczną budową. Jaka to przyjemność, gdy realizator zwróci łaskawe swe oko na ciacho pokroju Marcina Lijewskiego. Do tego oczywiście dochodzą plusy w postaci szybkich, efektownych akcji, ciekawej strategii, spektakularnych trików itepe.

Najseksowniejsi w dyscyplinie

Oczywiście: Polacy. Ale jako że w tej serii mamy dla naszych krajan osobną kategorię, tutaj skupimy się na ciachach z innych krajów. I tym razem szaleństwo: po jednym przedstawicielu z każdego kraju występującego na Olimpiadzie.

Dania - Kasper Soendergaard

Hiszpania - Albert Rocas

AP/Kevin Frayer

Niemcy - Pascal Hens

Francja - Nikola Karabatic

Brazylia - Felipe Ribeiro

Chorwacja - Zlatko Horvat

AP/Lee Jin-man

Egipt - Hany El Fakharany

Rosja - Konstantin Igropulo

Korea Południowa - Jung Suyoung

Islandia - Sverre Jacobsson

Chiny - co tam Chiny. I tak w piłkę ręczną grają kiepsko.

Polscy reprezentanci w dyscyplinie

Tutaj znacie już prawie wszystkich, ale na wszelki wypadek przypomnimy całościowo. Wiecie zapewne, jeśli nasz serwis w miarę regularnie czytacie, że mamy do tych panów wielką słabość. Takie zebranie ich wszystkich do kupy do dla nas czysta przyjemność.

Marcin Lijewski

Krzysztof Lijewski

AP/Lee Jin-man

Bartłomiej Jaszka

Bartosz Jurecki

Karol Bielecki

Marcin Wichary

Michał Jurecki

Grzegorz Tkaczyk

A na deser - obecny również na wczorajszej konferencji Grzegorz Tkaczyk..A na deser - obecny również na wczorajszej konferencji Grzegorz Tkaczyk.. PAWEL KOZIOL / Agencja Wyborcza.pl

Paweł Piwko

Tomasz Tłuczyński

Mariusz Jurasik

Mateusz Jachlewski

Mateusz JachlewskiMateusz Jachlewski Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl

Sławomir Szmal

Artur Siódmiak

Dlaczego piłka ręczna?

Powodów jest wiele, ale między innymi dla tego:

Czyli piękno w czystej formie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA