Dziewczyny lubią Tottiego, Totti lubi dziewczyny

Zawsze nam się wydawało, że Francesco Totti to taki typ faceta, który rozkwita w towarzystwie pięknych kobiet. Możemy się założyć, że jest wtedy duszą towarzystwa i czuje się jak ryba w wodzie. Zawsze potrafi znaleźć się we właściwym miejscu, we właściwym czasie. No i jest Włochem a to jakoś też zdaje sie przyciągać panie spragnione południowych atrakcji.  

No a teraz ten basen i cztery wpatrzone w niego dziewczyny. Cała piątka wygląda na zadowolonych, a taka sceneria tylko sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości. Plaża, kobiety i śpiew. Mamy tylko nadzieję, że Francesco pamięta, że nie jest wolnym człowiekiem i że w Rzymie ktoś na niego czeka (ktoś=żona).

A my - zdecydowanie bardziej niż na widok Tottiego z haremem - z niecierpliwością czekamy na takie akcje.

Długie, ale chyba warto poświęcić te siedem minut na podziwianie Tottiego w akcji. Szkoda, że Francesco nie dał nam szans na obejrzenie siebie w Euro. Ale, jak teraz doskonale widać, był zajęty innymi sprawami.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.