Nereida Gallardo ma dla Cristiano niespodziankę

Nie denerwujcie się, wierne fanki Cristiano. Choć owa tytułowa niespodzianka brzmi dość tajemniczo wcale nie jest związana z tym, o czym w tej chwili być może pomyślałyście. Ronaldo dostanie, a raczej zobaczy ją już teraz, a nie -jak być może zgadywałyście - za najbliższe dziewięć miesięcy.  

Ale faktycznie coś w tym jest. Gdyby Hiszpanka była przecież (co tu kryć, niejedna kobieta w ten sposób zmotywowała swojego mężczyznę do małżeństwa), miałybyśmy wytłumaczenie skąd w ostatnich tygodniach takie ożywienie w tym portugalsko - hiszpańskim związku. Deklaracje wielkiej miłości, internetowe wyznania , specjalne kolczyki i - czy to być może? - spekulacje o bliskim ślubie C-Rona.

Ale do rzeczy, bo jak zwykle w przypadku gwiazdora Manchesteru United. pojawiło się zbyt wiele dygresji a Wy wciąż nie wiecie, co takiego zrobiła Nereida. Otóż mówi się, że tuż po wyjeździe jej ukochanego na Euro, Gallardo kazała sobie wytatuować inicjały Krystianka na ciele. Od razu uprzedzamy, nie wiemy, gdzie ów tatuaż się znajduje. Jeszcze nie wiemy.

- Ona chce po prostu wszystkim pokazać jak bardzo zależy jej na Cristiano. Myśli o ich przyszłości i w ten sposób demonstruje wszystkim, że nie chce mieć już żadnego innego faceta. - tłumaczy znajomy pary. - Oczywiście Cris jeszcze nic o tym nie wie. To ma być niespodzianka, taki skromny prezent dla niego. - dodaje.

Jeszcze pół roku temu pewnie pomyślałybyśmy, że gdyby jakakolwiek inna dziewczyna zdecydowałaby się na podobny gest, Portugalczyk wiałby od niej gdzie pieprz rośnie. A teraz po prostu nie wiemy. Bo się jakoś tak poważnie zrobiło. Wygląda na to, że Cris naprawdę się zakochał się i już.

A tymczasem abstynencja seksualna w zespole portugalskim podobno trwa. Ciekawe, jak radzą sobie z tym nasi zakochani, którzy na niewiniątka ani takich, którzy mieliby czekać do ślubu z pewnymi rzeczami, na pewno nie wyglądają.

Więcej o:
Copyright © Agora SA