Olivier Kahn - kubeł zimnej wody na głowę na pożegnanie

Dosłownie. Koledzy z Bayernu Monachium, Franck Ribery i Daniel van Buyten przygotowali 39-letniemu niemieckiemu bramkarzowi "przemiłą" niespodziankę na zakończenie kariery, które oficjalnie miało miejsce dwa dni temu. Wprawdzie, mimo słabości do rudzielców, nigdy nie przepadałyśmy za tym graczem o przerażającej fizjonomii, ale uważamy, że choćby ze względu na wiek należy mu się odrobina szacunku. Nie znajdzie jej jednak Oliver u innych graczy z byłej drużyny.   

Nie sądziłyśmy, że kiedykolwiek to powiemy, ale oto: biedny Kahn. Pozbawiony resztek godności u schyłku piłkarskiego żywota. Pomyśleć, że w niemieckich bramkach nigdy już nie zobaczymy tej jedynej lwiej grzywy.

Zauważyłyśmy, że Ribery ma w ogóle pewną słabość do figli z udziałem wody. Przypominamy inne wideo, w którym zaczepny Francuz wylewa ciecze na kolegę z zespołu, Lukę Toniego. Co by na to powiedział Freud?

Więcej o:
Copyright © Agora SA