Najlepszy dowód to powyższe zdjęcie. Przecież nie dość, że nasz Becks wygląda, nie szukając daleko, jak jakiś Talib z Iraku - a przynajmniej niewiele mu do niego brakuje, to jeszcze patrzy na nas takim groźnym wzrokiem, że strach pomyśleć, co sobie w tym momencie myśli. I widać przy tym, że nie jest to wynik niechlujstwa czy chwilowego zapomnienia. David celowo zapuścił sobie brodę, co więcej, dopieścił ją pod każdym względem, przyciął w jednym miejscu, wygolił w drugim. Być może pofatygował się nawet do specjalnego stylisty. I wyszło mu, ku naszej rozpaczy, coś tak okropnego. Przecież z takim wyglądem Becks mógłby dzieci straszyć. Jedyna nadzieja w Victorii, że zrobi z tym w końcu porządek, bo naszym zdaniem David tym razem przesadził. A zatem - za maszynkę do golenia chwyć!