Serena Williams i modne laptopy

Jeżeli tylko piszemy o siostrach Williams, starszej czy młodszej - to bez znaczenia, możecie być pewne, że dzieje się tak dlatego, że któraś z nich ponownie zrobiła coś, nad czym obojętnie przejść do porządku dziennego nie można. Siostry lubią, potrafią i chcą szokować. Albo więc wydają płytę, rozbierają się do jednego z magazynów dla panów (do tej pory odczuwamy traumę po widoku roznegliżowanych zdjęć Sereny), zmieniają w sposób drastyczny fryzurę lub zakładają na siebie coś, na co żadna normalna kobieta nawet by nie spojrzała, kończą szkoły mody i zostają projektantkami. Wszystko w myśl zasady ?nie ważne co mówią, byle by mówili?. No a teraz te laptopy.  

Ostatnio głośno jest o młodszej z Amerykanek. Serena wygrała turniej w Bangalore i przy okazji została twarzą firmy, zajmującej się sprzedażą notebooków. I to nie byle jakich sądząc po zdjęciu. Laptop Sereny nie może przecież wyglądać tak jak wszystkie inny, żadnej klasyki, żadnych tradycyjnych modeli, musi być ekstrawagancki, oryginalny no i oczywiście rzucający się w oczy.

.. .

.. .

Serena prezentowała trzy nowe modele o tajemniczych nazwach: "Verve", "Thrive" i "Asian Odyssey". Wszystkie bajecznie drogie i jeszcze bardziej niedostępne. Dlatego darujemy sobie szczegółowy opis, bo i tak słabo się na tym znamy i nie sądzimy w ogóle, żeby to była najważniejsza kwestia. Zobaczcie lepiej jak młodsza Williamsówna wyglądała i co miała na sobie. Kolekcja od hinduskiego projektanta firmy Shantanu & Nikhil.

A to inny znany laptop. Naley do Buda Collinsa, znanego dziennikarza sportowego piszącego rzecz jasna - o tenisie.

.. .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.