23. urodziny Jeleny Janković

Jelena Janković wczoraj obchodziła swoje 23. urodziny. Z tej okazji był oczywiście tort -  podany, jak przystało na tenisistkę, oczywiście na korcie. Później zapewne organizatorzy zaprosili Serbkę na tradycyjną lampkę szampana i odśpiewali standardowe w takich momentach "sto lat". Nie wiemy nic o prezentach, ale jeden Jelena zrobiła sobie sama. Pokonała w ćwierćfinale turnieju w Dubaju rosyjską gwiazdeczkę, Annę Czakwetadze (tą samą, która w pierwszej rundzie  z kwitkiem odprawiła naszą Agnieszkę Radwańską) i teraz o finał zmierzy się z inną Rosjanką, Swietłaną Kuzniecową.  

Janković ostatnio nie ma dobrej prasy - publicznie śmieje się z niej Radwańska, śmieją się koledzy ze zczuba , krytykuje nawet Pobandzie , dogryzamy i my . Bez wątpienia jednak jest jedną z niekwestionowanych gwiazd światowego tenisa. Serbka to czwarta rakieta świata, zwyciężczyni pięciu turniejów z cyklu WTA Tour, półfinalistka Australian Open, US Open oraz Rolanda Garrosa. Nam zatem przy takiej okazji pozostaje tylko życzyć Jelenie dalszych sukcesów i w końcu dotarcia do jakiegoś finału turnieju wielkoszlemowego.

A tych, którzy wciąż serbską tenisistkę darzą sympatią zachęcamy do odwiedzenia jej oficjalnej strony

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.