Sam termin wesela na pewno odpowiada większości rodaków Cole'a. Piłkarze z Wysp oraz ich spragnione błysku fleszy WAGs mieli w przyszłe lato nieziemsko się nudzić ze względu na spektakularną porażkę angielskiej drużyny w kwalifikacjach do Euro 2008. Okazuje się jednak, że może być nie aż tak źle. Piłkarz wraz ze swoja przyszłą połowicą postanowili bowiem powiedzieć sobie sakramentalne "tak" w czerwcu przyszłego roku, dzień przed finałami mistrzostw Europy w futbolu.
Można by stwierdzić, że ktoś tu chce ukraść show. Powiedzmy sobie jednak szczerze, czyż takie postępowanie ze strony tej pary nie jest przemiłe? Przy okazji uroczystości zaślubin zapewne odbędzie się huczna impreza, a przecież imprezy to jest to, co angielscy sportowcy lubią najbardziej . Nie mówiąc nawet o ich małżonkach, które na pewno pocieszy uczestnictwo w jakimś ważnym wydarzeniu, ani o brytyjskich tabloidach, które - jesteśmy tego stuprocentowo pewne - będą miały wiele alkoholowych (i nie tylko) ekscesów do opisania.
Lepszy rydz niż nic. A przyszłym nowożeńcom życzymy szczęścia na tej trudnej, szczególnie w przypadku gwiazd futbolu i celebrytek, drodze.
FutbOla