Znamy przyczynę niedyspozycji Anglików!

To, że Anglicy przegrali z Chorwacją i nie zagrają w Euro 2008, już wiemy. Wraz z reprezentantami wyspiarskiego kraju rzewnymi łzami opłakiwałyśmy już to niewesołe dla nich i dla ich fanów (lub przede wszystkim fanek) zdarzenie. Okazuje się jednak, że być może bardziej niż współczuć powinnyśmy ganić. Coraz głośniej mówi się o tym, że nasi dyżurni ulubieńcy zawinili sobie bardziej, niż myślałyśmy. Powodem kiepskiego występu zawodników, jak donosi jeden z brytyjskich tabloidów, było bowiem przyjęcie urodzinowe piłkarza Chelsea, Shauna Wright-Phillipsa. Na imprezie podobno widziano graczy z kadry pijących, wymiotujących, sikających gdzie popadnie oraz uprawiających seks z nie wiadomo kim. Skandal. Nas najbardziej jednak oburzyło udokumentowane (tu znajdziecie link do odpowiedniego wideo) zachowanie Johna Terry'ego, który został nagrany w trakcie żywiołowego tańca w towarzystwie striptizerek. Czyżby na chwilę udało mu się zapomnieć o straszliwym bólu kontuzjowanej nogi, który wykluczył go jakoby z uczestnictwa w meczu z Chorwacją?  

Ciacha doprawdy sa zgorszone postawą Anglików. Cóż za niesportowe, nieodpowiedzialne zachowanie na sekundy niemal przed decydującym starciem! Dobrze w takim razie Terry'emu i spółce, że nie zakwalifikowali się do mistrzowstw, w zamian bardziej poświęcając się udziałowi w libacji i stawiając na zaspokojenie dzikich żądz. Mamy nadzieję, że zimny prysznic w postaci sromotnej porażki zmieni trochę ich hierarchię wartości. Od tej chwili my oficjalnie przestajemy współczuć tym występnym imprezowiczom. Niech się mażą w samotności, chciałoby się rzec, lecz domyślamy się, że chłopcy pocieszą się szybko na innej balandze z innymi kobietami.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.