Cristiano kocha ciacha

Ciacha są zachwycone, wzruszone i przejęte. O tak niesamowitym wyznaniu z ust jednego z najprzystojniejszych piłkarzy naświecie nie śmiałyśmy wcześniej nawet marzyć. C-Ron zdradził bowiem niedawno, że ma słabość do ciach. No, może bardziej ciast.

Ronaldo w jednym z wywiadów opowiedział, że jakiś czas temu umawiał się z dziewczyną z Manchesteru, która pokazała mu, jak pyszne mogą być frytki i " steak pies ", czyli rzeczone ciacha własnie. Powiecie pewnie, że w tłumaczeniu nastąpiło delikatne nadużycie. Wytkniecie, że angielskie "steak pie" to tak naprawdę mięso zapiekane w cieście. Zwrócicie uwagę, że owo "pie" bardziej niż ciacho przypomina pasztecik. Trudno. Jesteśmy zdania, że czasem pewne rzeczy można zinterpretować na swój sposób.

Tak czy inaczej, smakołyki tego rodzaju oczywiście są niewskazane w diecie profesjonalnego sportowca. Dietetycy zatrudniani przez klub Manchester United odnieśli się z dużą rezerwą do upodobań piłkarza i kazali mu zdecydowanie odstawić te przekąski. Ciekawe, jaki skutek odniesie ciachowy detoks. Nawet my, mimo poważnego rozdarcia, popieramy to postanowienie. Nie chciałybyśmy, by piękna klata Roldo straciła swoją aktualną rzeźbę .

A tak mniej więcej wyglądają ciacha, którymi objada się Cristiano.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.