Victoria podobno postanowiła przybrać trochę na wadze po ostrzeżeniu od lekarzy, że przy takiej budowie nie wytrzyma trudów trasy koncertowej odnowionych Spice Girls. Zalecono spożywanie aż(!) pięciu posiłków dziennie, co, jak łatwo się domyślić, POsh przyjęła z dużym sceptycyzmem i najprawdopodobniej mocno kwaśną miną. To musi być koszmar dla osoby, która na co dzień odżywia się głównie wodą i winem , twierdząc przy tym, że objada się jak świnia . Może być w tym ziarnko prawdy - są tacy, którzy utrzymują, że widzieli ją , jak je sałatkę.
Tak czy inaczej, Victoria juz zaczęła wdrażać zmiany w swoich nawykach żywieniowych. Myli się jednak ten, kto sądzi, że pani Beckham je teraz pyszne słodkości i tłuste mięska. Dieta "pogrubiająca" opiera się bowiem głównie na brązowym ryżu. Nie ma to jak po prostu napęcznieć...
A co do reaktywacji Spice Girls, to Ciacha nie wierzą, że dziewczyny są w stanie osiągnąć znów sukces. Nie z takimi mdłymi, nudnymi pieśniami. Nie mówiąc juz o teledysku.
Z taką dozą talentu nadają się za to na pewno do świątecznych reklam supermarketów.
