Nowy cykl ciachowy - dieta tygodnia

Nadchodzi zima. Na zewnątrz temperatura spada, coś bezustannie kapie nam z nieba na głowę, w związku z tym jakby więcej siedzimy w domu, jesteśmy mniej aktywne, więcej jemy, a kilogramów przybywa. Tymczasem, jak Ciacha dowiedziały się od znajomej instruktorki areobiku, już teraz powinnyśmy zacząć pracować nad formą na lato. I tu pojawiają się dwie opcje: ostre treningi w klubach fitness (gdzie na to czas i ochotę znaleźć? Będziemy wdzięczne za sugestie) lub dieta. Drugie rozwiązanie dla bardziej zapracowanych / leniwych / sportom niechętnych. I na tej to opcji właśnie będziemy się koncentrować w naszej nowej ciachowej serii.  

Dzisiaj polecamy Wam dietę dla zapracowanych właśnie. Liczba kalorii do pochłonięcia to, niestety, tylko 1200 dziennie. Oczywiście, nie wystarczy zjedzenie czterech pączków. Wręcz przeciwnie, standardowo unikamy raczej tego, co kochamy najbardziej, a koncentrujemy się na warzywkach, owocach, szynce w ilości plasterka dziennie i tym podobnych rarytasach. Życie to nie bajka.

Dietę za to łatwo przystosować do intensywnego trybu życia, a w tydzień (bo tyle trwa) możemy dzięki niej stracić kilogram. Szału nie ma, ale jest rozsądek. I dobra wiadomość dla tych, które lubią się napić: niegazowana mineralna bez ograniczeń! Szczegóły diety znajdziecie tu . Pamiętajcie, drogie dziewczyny, lato już za progiem! (Ciacha wierzą w siłę autosugestii - jeśli będziemy sobie coś długo i często powtarzać, to na pewno się stanie).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.