Fatalne fryzury - część 9

Były już opaski , wyjątkowa inwencja Lebiedewej i dzikość Assisa Silvy . Ale czegoś takiego jeszcze nie widziałyśmy. Jedyne nasze skojarzenie to wyrzucenie komuś w ataku furii na głowę miski spaghetti.  

Tony Daley zresztą nigdy nie przejawiał jakichkolwiek oznak gustu, jeśli chodzi o fryzurę. Spójrzcie np. tutaj:

embed

Czy tutaj:

.

Jedyny raz, kiedy naprawdę uważamy, że wyglądał całkiem, całkiem to kiedy nosił dredy. O tak:

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.