Najpierw Tour de France. Prawdziwa katastrofa:
Potem była próba gry w rugby i coś na kształt tańca Haka . Nie musimy chyba dodawać, że znów się nie udało...
No i sumo. Bez komentarza.
A dla tych, którym się spodobało - już nie na sportowo, ale na filmowo:
Z niecierpliwością czekamy na kolejne odcinki. Oczywiście będziemy Was informować na bieżąco.