Przypadek Chivu jest niemal identyczny, jak naszego ukochanego bramkarza Jerzego Dutka. Od kilku bowiem tygodni trwają spekulacje czy Rumun przeniesie się z Romy do innego klubu, grającego w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Sam Chivu ponoć chciałby pozostać na Stadio Olimpico, ale w Rzymie za mało biedakowi płacą. Na samym początku zainteresowanie wyraziły Barcelona, Real Madryt czy Inter Mediolan, ale jak łatwo przewidzieć, nic do końca nie zostało ustalone. I tak spekulacje ciągną się tygodniami. Skąd my to znamy. Na szczęście kluby Serie A maja bardzo zaradnych kibiców, którzy mając na względzie zszargane niepewnością nerwy Cristiana, mają zamiar sprzedać piłkarza przez internet. W opisie aukcji możemy przeczytać min.: "Jeśli złożysz wartą odnotowania ofertę, przekonasz się że Christian pozostanie ci wierny ... dopóki ktoś nie zaoferuje więcej. Ograj managerów Realu, Barcelony czy Interu". Organizatorzy szczęśliwemu nabywcy zapewniają darmową przesyłkę, a nawet transport piłkarza wprost pod drzwi domu.
A propos. Czy nie powinniśmy wziąć sprawy we własne ręce i wystawić na Allegro Jurka Dudka. Naszym skromnym zdaniem byłby to najszybszy sposób zakończenia sagi transferowej, która ma szansę być dłuższa niż Moda na sukces.