Kup sobie Cristiana Chivu

Co zrobić, kiedy piłkarz nie może zmienić klubu. Ot choćby taki Cristian Chivu. Nie ma to jak zaradni kibice. Fani włoskiej AS Romy, by przyspieszyć transfer swojego ulubieńca, wystawili Rumuna na ... internetowej aukcji.

Przypadek Chivu jest niemal identyczny, jak naszego ukochanego bramkarza Jerzego Dutka. Od kilku bowiem tygodni trwają spekulacje czy Rumun przeniesie się z Romy do innego klubu, grającego w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Sam Chivu ponoć chciałby pozostać na Stadio Olimpico, ale w Rzymie za mało biedakowi płacą. Na samym początku zainteresowanie wyraziły Barcelona, Real Madryt czy Inter Mediolan, ale jak łatwo przewidzieć, nic do końca nie zostało ustalone. I tak spekulacje ciągną się tygodniami. Skąd my to znamy. Na szczęście kluby Serie A maja bardzo zaradnych kibiców, którzy mając na względzie zszargane niepewnością nerwy Cristiana, mają zamiar sprzedać piłkarza przez internet. W opisie aukcji możemy przeczytać min.: "Jeśli złożysz wartą odnotowania ofertę, przekonasz się że Christian pozostanie ci wierny ... dopóki ktoś nie zaoferuje więcej. Ograj managerów Realu, Barcelony czy Interu". Organizatorzy szczęśliwemu nabywcy zapewniają darmową przesyłkę, a nawet transport piłkarza wprost pod drzwi domu.

A propos. Czy nie powinniśmy wziąć sprawy we własne ręce i wystawić na Allegro Jurka Dudka. Naszym skromnym zdaniem byłby to najszybszy sposób zakończenia sagi transferowej, która ma szansę być dłuższa niż Moda na sukces.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.