Mercedes podpisał właśnie nową umowę z Hugo Bossem, a umowy oznaczają także promocyjne eventy, promocyjne zdjęcia i promocyjne filmiki. Czyli wszystko to, dla czego żyjemy.
O ile doceniamy wszelką działalność sponsorską dotyczącą naszych kochanych formułowców, czy jest to reklama szamponu przeciwłupieżowego, banku, biletu kolejowego, czy czegokolwiek innego, co zmusi kierowcę do wyskoczenia z kombinezonu i kasku, o tyle, hello!, mało co może równać się z pełną klasy sesją zdjęciową dwóch pierwszej klasy ciach w garniturach.
Lewis Hamilton i Nico Rosberg, Hugo Boss internet
A kiedy jeszcze dostaniemy do tego filmik z cyklu "behind the scenes"...
Lewis czy Nico? Nie jesteśmy wciąż przekonane do kolczyków Lewisa, ale z drugiej strony Anglik w wersji fura, skóra i ciemne okulary bardzo nam odpowiada. Nico z kolei jest jak to Nico - książę z bajki: nienaganny, piękny i... jakiś taki trochę bez wyrazu.
To który lepiej?
Lewis Hamilton, Nico Rosberg, Hugo Boss internet