Tatuaż! Musiał on powstać jakoś w okresie między rozbratem z kadrą a przyjazdem do Maceraty, no bo, umówmy się, takie rzeczy raczej zauważamy, a już na pewno zauważyłby je Kuba Bednaruk. Jak wspominałyśmy, Bartek od tygodnia jest już we Włoszech, gdzie razem z resztą ekipy przygotowuje się do nowego sezonu ligowego i jest mu trochę smuto, że nie gra z kadrą na mistrzostwach, ale trzyma za kolegów kciuki.
I same wówczas wstawiłyśmy zdjęcie, na którym dziarkę widać, ale my zauważyłyśmy ją dopiero po fakcie.
I po tym kiedy Martyna podlinkowała najnowsze zdjęcie treningowe z Facebooka zespołu z zapytaniem czy wiemy coś na temat tatuażu Bartka. Nie, nie wiemy, chętnie się dowiemy. Was jeszcze o wrażenia nie pytamy, bo przecież to za daleko by ocenić, ale dobra wiadomość jest taka, że nie wygląda to na głowę Stephana Antigi w piekielnych płomieniach ;)
Czekamy na pełną ekspozycję.