"Ej Mariusz, mówiłeś, że jedziemy do Madrytu"

Czyli siatkarze reprezentacji Polski w drodze na Memoriał Wagnera.

Który, wbrew temu co Mario obiecał Winiarowi, nie odbędzie się w Madrycie, a w Krakowie. Pozostali siatkarze na pewno są z tego faktu zadowoleni, bo po czerwcowej wizycie w nowiutkiej hali w Czyżynach przy okazji pojedynku Ligi Światowej z Brazylią, nie mogli się obiektu nachwalić.

Na pewno będzie to też dla nich miła odmiana po tygodniach treningu, Fabian Drzyzga w rozmowie z SiatkarskiPortal.tv dopiero co przyznał, że trochę już mają dość gotowania się we własnym sosie i fajnie będzie wreszcie zmierzyć się z realnym przeciwnikiem w prawdziwym meczu.

Jak się okazuje, panowie nie podróżuję ze Spały w jakiś zorganizowany sposób typu wesoły autobus, a indywidualnie samochodami. Mariusz Wlazły do Krakowa zabrał fana Realu Madryt czym się pochwalił się na swoim Instagramie, ale to oczywiście nie mogło pozostać bez riposty wiecie której, również dojeżdżającej już do Krakowa, dwójki.

Mario, tyś widział sefie, zakrzyknął Andrzej Wrona, wyciągnął kijek i:

Kto wygrywa dla Was ten korespondencyjny pojedynek na samochodowe selfie?

P.S. Już oficjalnie mogę Wam to wreszcie powiedzieć: będę tam!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.