Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Lilla My
Ojej... ale co to się wczoraj właściwie porobiło? I kogo i jak mamy w takich okolicznościach przyrody wybierać? Nawet mi tej Brazylii trochę szkoda. Kto by pomyślał, że doczekamy czasów, gdy polska drużyna będzie jak Hiszpania (odpadnięcie w fazie grupowej) i Brazylia (rozczarowujący faworyt) razem wzięte?
Ale, ale... szok szokiem, ale wybierać trzeba. To ja dzisiaj postawię na niemiecki kolektyw, bo żeby tak rozgromić rywala, trzeba współpracować i tworzyć prawdziwy zespół, nieoparty na jednej czy dwóch indywidualnościach (to tylko taka drobna uszczypliwość pod adresem gospodarzy). Poza tym podoba mi się jak fair Niemcy traktują swoich piłkarzy - prawie każdy dostał szansę strzelenia sobie gola.
Fot. Natacha Pisarenko
Z brazylijskiej strony chciałabym wspomnieć natomiast tego biednego płaczącego chłopca na trybunach.
Fot. screen ESPN
***
Ruby blue
Nie wiem zupełnie co mam dziś zrobić. Nie kibicowałam Brazylii w żadnym meczu na tym mundialu, wczoraj wyjątku nie było, to samo mogę powiedzieć o Niemcach tylko w drugą stronę, ale no nie, co to miało być? Ja to chciałam dobry emocjonujący mecz obejrzeć, a nie prosić Niemców by już więcej nie strzelali, bo ja zawsze to robię, zawsze, współcierpię, czuję ten ból, upokorzenie i razem z upokarzanymi chce zejść już do szatni. Nie lubię patrzeć jak kombajn przejeżdża po polu słoneczników, kosiarka po grządce kwiatowej, nawet jeśli tym kwiatami okazały się być zwiędłe dmuchawce. Nie o taki mundial walczyłam, ciacha dnia dziś nie będzie.
Marina
Jak mam wybrać Ciacho Dnia, skoro wciąż nie wiem co właściwie się tam wczoraj w Belo Horizonte wydarzyło. Co? Jak? Dlaczego? Ile goli? Co robić? Jak żyć? Nie mam pojęcia.
Z reprezentacji Brazylii Ciacha Dnia wybierać zbytnio nie wypada, z kolei z reprezentacji Niemiec nie mam zielonego pojęcia kogo wyróżnić. Rzecz w tym, że za bardzo skupiona byłam błaganiem Mannschaftu o mniejszy wybiar kary dla Canarinhos aniżeli na spoglądaniu, któż to tam te bolesne bramki strzela, w czym swoją drogą i normalnie ciężko było się połapać, bo mało ich nie było. Niech zatem nominacja powędruje do Klose, ktoś tam między nagłówkami z "UPOKORZENIE!" i "ŚMIERĆ BRAZYLII" szepnął, że Niemiec wczoraj wyrównał mundialowy rekord Ronaldo (Brazylijskiego nomen omen) i ma na swoim koncie już 15 bramek strzelonych podczas tej imprezy. No, ładnie, Miro, ładnie.