Zgadniecie czyj to bobasek?

Ktoś tu chyba nie chce, żeby tata wyjeżdżał na mecz.

My też nie chcemy, możemy się tam też dołączyć do okupowania tej walizki? Każde osłabienie drużyny brazylijskich siatkarzy, którzy w przyszły weekend stoczą z nam korespondencyjny pojedynek o turniej finałowy Ligi Światowej, gra na naszą korzyść.

No, to już wszystko prawie wygadałyśmy, ale te koszulki brazylijskie w walizce od początku stawiały nas na straconej pozycji. Dodajmy, że zdjęcie do sieci, a konkretniej na instragrama, wrzuciła rozbawiona mamusia. A, no i podobieństwo do tatusia jest widoczne na pierwszy rzut oka.

No to już chyba nikt nie ma wątpliwości?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.