Ah, cieszymy się, że Mario Balotelli jest w tak dobrej formie żarcikowej i mini-skandalowej, tym bardziej, że nie chodzi o wysadzenie w powietrze bazy treningowej Azzurrich, czy próbę uprowadzenia Shakiry, ale o zwykły wpis zamieszczony na twitterze. No dobrze, jeśli się rozchodzi o naszego Mario, nawet wpis na twitterze zwykły być nie może i tak tez jest w tym przypadku.
Ledwo co Anglicy zdążyli zejść z boiska ze smutnymi minami po porażce z Urugwajem, a na jego oficjalnym profilu na twitterze pojawił się błyskotliwy wpis. Otóż Balotelli oświadczył, że jeśli ekipa Włoch pokona w kolejnym meczu grupowym Kostarykę i tym samym przedłuży nadzieje Synów Albionu na awans, to on, Mario, chciałby dostać od królowej Elżbiety buziaka. W policzek, bo to też dokładnie zostało zaznaczone we wpisie.
Oczywiście tweet od razu podbił internety, był udostępniany więcej niż 130.000 razy, w tym przez belgijskiego bramkarza, który skomentował ów wpis:"Nawet by mnie to nie zaskoczyło". Cóż, nas właściwie również, w końcu mówimy o Mario Balotellim. A zatem, Droga Królowo, jeśli leży Ci na sercu dobro twojej reprezentacji......Mario czeka.