Michał Winiarski wróci do Skry Bełchatów?!

Miałyśmy się nie podpalać każdą sensacyjną i wspaniale brzmiącą spekulacją transferową, ale nie wytrzymałyśmy. Misza to w końcu Misza.

Zachowałyśmy spokój, nawet kiedy kilka dni temu Przegląd Sportowy ogłosił, że rzekomym następcą kończącego karierę zawodniczą Stephana Antigi w zespole świeżo upieczonego mistrza Polski miałby być jego rodak Julien Lyneel. (O Boże tak).

embed

Nie wiemy na ile gazeta prezentuje swoją listę życzeń, a na ile spekulacje te mają realne przesłanki, ale dziś dodatkowo pojawił się temat ewentualnego powrotu do zespołu jego byłej gwiazdy Michała Winiarskiego. Winiar wyruszył po zeszłorocznym sezonie na podbój ligi rosyjskiej, co nie do końca zakończyło się powodzeniem. Przyjmujący zmagał się z problemami zdrowotnymi i tęsknotą za rodziną, która ostateczne nie przeprowadziła się z nim do Rosji.

Sam zainteresowany ucina tego rodzaju spekulacje przypominając, że wciąż ma ważny kontrakt z zespołem z Nowego Urengoju, Przegląd Sportowy twierdzi jednak , iż "nieoficjalnie udało im się dowiedzieć, że Fakieł ma nową koncepcję budowania składu i będzie chciał rozwiązać umowę z polskim siatkarzem". Według publikacji powrót do Bełchatowa byłby najbardziej logiczną opcją.

Trochę nie mamy sumienia życzyć tego Winiarowi, oznaczałoby to w jakimś stopniu sportową porażkę, ale Misza, jakby co to wiesz, czekamy, zawsze, na zawsze.

embed

A jak Wam widzą się takie rewelacje?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.