Cudownie było zobaczyć uśmiechniętą serbską buzię z powrotem w barwach Skry, ale to by było zbyt piękne. Atakujący kibiców próbował wkręcać do spółki z klubem z Bełchatowa, który na potwierdzenie fejsbukowej deklaracji Serba, komunikat o jego powrocie w swoje szeregi opublikował na stronie internetowej . Nabrać pewnie nie dał się nikt, a kilka serduszek pewnie kolejnego dnia złamało się po raz drugi.
Na pocieszenie tego samego dnia długi wywiad z Atanasijeviciem opublikował Przegląd Sportowy, a w nim atakujący deklaruje, że jak najbardziej jest otwarty na powrót do żółtoczarnych barw, przypomina jednocześnie, że to raczej klub zrezygnował z niego, a nie na odwrót.
Przy okazji wypływa też inny interesujący wątek - propozycji od mistrzów Polski, która miała paść po zakończeniu zeszłego sezonu. Aleks potwierdza!
Cały wywiad przeczytać możecie tutaj>>
A jak Wy oceniacie żart Atanasijevica i Skry Bełchatów? Zbyt okrutny?